 |
Nasza klasa Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasiczek
Prawie jak admin :D
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:31, 12 Mar 2006 Temat postu: Żarty o wariatach (dzięki którym ja i Martyna mamy fazy) :P |
|
|
W domu wariatów zaczeła panować moda na udawanie liści.
- I co my zrobimy? - mówi pielęgniarz - oni za cholere nie chcą zejść!
- Mam pomysł-mówi drugi.
Otwiera drzwi pierwszego pokoju:
- Juz jesień!
I wszyscy pospadali z sufitu. I wchodzi tak do kolejnych 4 pokojów. Taka sama reakcja. Wchodzi do ostatniego:
- Juz jesień!
- Nie widzisz idioto,że to drzewo iglaste?!
W szpitalu psychiatrycznym lekarze sprawdzają, który z pacjentów jest już zdrowy. Każą wszystkim skakać do pustego basenu. Wszyscy skoczyli, tylko jeden stoi na brzegu.
- A ty? Dlaczego nie skaczesz? - pyta jeden z lekarzy.
- Nie umiem pływać. Chciałby pan, żebym się utopił?
Na wycieczkę rowerową wyruszyło dwóch wariatów. Jadą... jadą... Nagle jeden zatrzymuje się i spuszcza powietrze z kół.
- Co ty robisz? - pyta drugi.
- A siodełko było za wysoko - odpowiada tamten.
Na to ten drugi zamienia miejscami kierownicę z siodełkiem. Teraz ten co spuszczał powietrze, zdziwiony pyta się:
- A co ty wyprawiasz?
- Zawracam, z takim idiotą jak ty nie jadę dalej!
Siedzi dwóch downów w pokoju i zgasło światło. Jeden mówi to pewnie korki,a drugi to idź mu otwórz.
Jadą wariaci autobusem i zepsuł sie autobus. Wariaci pouciekali tylko kierowca był normalny i poszedł zobaczyć co się zepsuło. Idzie jeden wariat i mówi:
-A ja wiem co sie zepsuło.
-A idź mi stąd wariaci-odpowiada kierowca. przychodzi poraz drugi i mówi:
-A ja wiem co sie zepsuło.
-A idź mi stąd wariacie- odpowiada kierowca. Sytułacja powtarza się poraz trzeci a wariat mówi to samo:
-A ja wiem co się zepsuło. Zdenerwowany kierowca pyta się:
-No co?
-Autobus.
Idzie trzech wariatów po torach kolejowych
- O jakie te schody płaskie
- O jaka ta poręcz niska
- Nie przejmujcie się, winda już jedzie!
Obok pola truskawek był dom WARIATÓW
Nagle wychyla się wariat i widzi rolnika
Wariat woła
- "Hej ty co robisz?"
- "Ja nawożę truskawki.''
- "A co to znaczy?"
- "To znaczy że posypuje truskawki gnojem."
- "Aaaaa, no bo wiesz, ja tam posypuje truskawki cukrem. Ale wiesz, ja tam jestem stuknięty!"
Idzie wariat do kiosku i mowi:
- "Poproszę bilet."
- "Normalny?" - pyta sprzedawca.
- "Nie, walnięty" - odpowiada wariat.
Przychodzi down do downa. Pierwszy się pyta:
- "Jesteś sam?"
- "Nie, z zespołem."
Kontrola w szpitalu psychiatrycznym. pierwszy pokój • ziomek siedzi na środku i wali się cegłą w łeb...
co pan robi?? - pyta komisja
fazuje sie
pokój następny... facet rzuca cegłę w górę i bierze na główkę.
co pan robi??
fazuje sie
kolejne pomieszczenie... kolejny wariat podrzuca cegłe na żyrandol i czeka, aż mu na łeb spadnie.
co pan robi??
fazuje sie
znużona komisja przeleciała już wszystkie pokoje... wchodzi do ostatniego, a tam ziom na kupie cegieł siedzi
ty tez sie fazujesz??
niee, ja tu jestem tylko dilerem...
Przychodzi syn down do ojca i bełkocze:
- tato yuyuyuyu
- ja ci dam sanki!!!
Płynie dwóch facetów łódką po jeziorze. Nagle jeden pyta: Która godzina? A drugi wyciąga termometr, ogląda chwilę i mówi: Jutro poniedziałek.
(z tego kawału się najczęściej lejemy)
Ślepy i szczerbaty siedzą w więzieniu
Szczerbaty mówi do ślepego:
-Patrz czy strażnik nie idzie, a ja przegryzę kraty
Spotyka się wariat z wariatem. Pierwszy mówi do drugiego:
-Może się umówimy?
-Dobrze, ale gdzie?
-Mnie to obojętne, a o której?
-O której chcesz.
-No to jesteśmy umówieni, tylko się nie spóźnij!
2 wariatów pojechało do Iraku. Nagle do ich autobusu wpadają Talibowie z kałachami w dłoniach krzyczą: "Everybody down!"
Na to jeden wariat: Te Józek, jesteśmy wśród swoich! (ten też utkwił nam w pamięci)
Wariat we śnie mówi do siebie:
- O siema!
Potem budzi się i mówi do siebie:
- O siema!
W szpitalu psychiatrycznym idzie pacjent ze szczoteczką do zębów na smyczy. Przechodzący lekarz mówi do niego:
-O...jaki ładny piesek panie Nowak
-Co pan panie doktorze, zwariował pan przecież to szczoteczka do zębów!!!
Lekarz trochę zmieszany poszedł do gabinetu, a świr na to (do szczoteczki na smyczy):
-Widzisz Azor jak żeśmy pana doktora w konia zrobili.
Przychodzi wariat do sklepu spożywczego i mówi:
- Poproszę Ramę.
- Nie ma, ale może być Kama.
- Jeśli pasuje do roweru górskiego, to niech będzie.
Idzie se wariat po ulicy z małpą na ramieniu. Spotyka go policjant i mówi:
- panie z tą małpą to do ZOO
-zgoda
Na następny dzień znowu sie spotykają, a wariat dalej z małpą.
-miał pan iść z tą małpą do ZOO
-ja ze Ździsiem byliśmy już w ZOO, teraz idziemy do kina!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WiLcZeK
Prawie jak katarynka... :]
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WrOcŁaW
|
Wysłany: Sob 20:58, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
nio dowalilas kasiczku i poproawilas nam humorek ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|